SKANSEN
W
piątek 14 grudnia pojechaliśmy do skansenu. Weszliśmy do chaty tkacza. Tam
uczyliśmy się, jak kiedyś na wsi stroiło się stół wigilijny. Jeżeli chcecie, to
wam powiem, jak to trzeba zrobić: położyć słomę na stół, przykryć obrusem. Na
stole ustawić trzeba świece, krzyż, dużą miskę z kilkoma łyżkami i to, co
rolnicy zebrali z pola i sadu, na przykład jabłka, orzechy, mak. Nadia
W
piątek 14 grudnia byliśmy w skansenie, a dokładnie w chacie tkacza. Na wigilię
jest bardzo dziwny zwyczaj, ponieważ pod obrus, koniecznie biały, wkłada się
siano – żeby ludzie mieli bogate plony i dużo bydła. Poznałam też legendę,
która mówi, dlaczego to choinka jest drzewkiem świątecznym, dlaczego na choince
wiszą ozdoby i co symbolizują. W Biblii jest opowieść o raju i o drzewie, z
którego Adam i Ewa nie mogli zrywać owoców. Choinka to zaczarowana jabłoń,
bombki to jej przepiękne owoce, a łańcuch to szatan, czyli wąż. Po wysłuchaniu
opowieści o zwyczajach bożonarodzeniowych poszliśmy bawić się na śniegu. Turlaliśmy
się po śniegu, raczkowaliśmy po nim i rzucaliśmy się śnieżkami. Ta wycieczka
była udana. Pozdrawiam Emilka
Był
zimny zimowy dzień. W piątek 14 grudnia klasa II µ była w skansenie.
Przygotowywaliśmy stół do Wigilii. Mnie się bardzo podobało. Dominika
Najpierw kładzie się na stole siano, potem kładzie się biały obrus i daje się też świece. Maks
Robiliśmy
ozdoby ze słomy. Zrobiliśmy też bombki z orzecha, folii i ze złotego
sznureczka. Patryk
W
skansenie robiliśmy ozdoby świąteczne i to z prawdziwej słomy! Olaf
Na
choinkę przygotowuje się gwiazdki z papieru i kolorowe łańcuchy. Mikołaj
W
skansenie zrobiliśmy ozdoby świąteczne – bombki, gwiazdki i łańcuchy. Michał
Jak
wyszliśmy ze skansenu, bawiliśmy się na śniegu. Mieliśmy szczęście, bo od
soboty śnieg zaczął topnieć! Grześ
Byliśmy
w skansenie, było bardzo fajnie. Robiliśmy ozdoby ze słomy. Ja zrobiłam
gwiazdkę, a także można było zrobić łańcuch ze słomy. Potem, jak wracaliśmy z
chaty, rzucaliśmy się śnieżkami. Robiliśmy też swoim ciałem aniołki na śniegu.
I znów rzucaliśmy się śnieżkami. Niechcący rzuciłam Wawrzyńcowi śniegową kulką
w twarz – przepraszam. Julka B.
Na śniegu rzucaliśmy się śnieżkami i
robiliśmy aniołki. Weronika
Na
śniegu w skansenie rzucaliśmy się śnieżkami, robiliśmy aniołki i bawiliśmy się
wspaniale. Julia D.
Po
wyjściu ze skansenu bawiliśmy się na śniegu, rzucaliśmy się śnieżkami,
robiliśmy aniołki, biegaliśmy i skakaliśmy po śniegu. Ja z moim kolegą Maksem
rzucaliśmy w Antka śniegiem. Potem pojechaliśmy do szkoły, a pani Małgosia dała
nam ciepłą herbatę. Na szczęście nikt nie dostał kataru. Wawrzyniec
Wyszliśmy ze skansenu na
dwór i rzucaliśmy się śnieżkami. We mnie, czyli w Antka, rzucali śnieżkami
Wawrzyniec i Michał i Maks. Na końcu było fajnie. Pozdrawiam,
Antek