Cześć,
8 lutego wieczorem wyjechaliśmy do Włoch. Moim instruktorem
był pan Jaś. Uczył mnie jeździć na krawędziach i przygotował mnie do turnieju. Zająłem
pierwsze miejsce ;-)
Wyjazd bardzo mi się podobał i chciałbym tam wrócić jeszcze
raz.
Pozdrawiam Michał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz