Moje ferie zaczęły się 9 lutego, w Zakopane. Jeżdziłam kolejką linową na Gubałówce. Wygrałam złoty medal w zjeżdzie na czas, które odbyło się w Dimbo. Byłam w Hotelu razem z rodzicami, moim bratem, kuzynem Oskarem oraz Oliwierem i ciocią Mają. Zjeżdzałam na nartach na czarnej, czerownej oraz niebieskiej trasie. Ulepiłam bałwana i urządziłam bitwe na śnieżki. Po całej zabawie poszłam z rodziną do karczmy. Tam zjadłam pyszną kolację. Kupiłam tam kredki z drzewa, poduszko-maskotkę, na której było napisane Zakopane, gluta i nowe sanki. Tęskniłam trochę za moim pieskiem Pufkiem, ale było tyle atrakcji, że o tym prawie nie myślałam.
Te ferie były bardzo udane, polecam wyjazd do Zakopanego!. Pozdrawiam, Nadia :-)
Bardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuń