Trzy dni w Warszawie
23 kwietnia pojechałem z całą moją klasą oraz z
klasami 2 alfa i trzecią do Warszawy. Droga była fajna. Na początku było nudno,
ale później pan kierowca włączył nam filmy.
W czasie 3 dni zdążyliśmy zwiedzić: Pałac Kultury i
Nauki, Stadion Narodowy, 10 Mostów, Centrum Nauki Koperni, Łazienki
Stanisława Augusta Poniatowskiego i Jana III Sobieskiego, Zamek Królewski
Stanisława Augusta Poniatowskiego, Starą Elektrownię, Pałac w Wilanowie. Widzieliśmy
też Kolumny Zygmunta III Wazy – stare i nową, Starą Elektrownię, Grób
Nieznanego Żołnierza.
Najlepszą atrakcją było dla mnie Centrum Nauki Kopernik i mam nadzieję, że moi rodzice
zabiorą mnie tam jeszcze kiedyś.
Z pamiątek, które kupiłem,
najbardziej podoba mi się książka "Era odkryć", w której były puzzle
do składania statków. Ja, czyli Antek, i Mateusz w drodze powrotnej do domu
złożyliśmy najlepszy statek.
Każdemu polecam wycieczkę
do Warszawy, bo jest fajnie! Można zwiedzać różne ciekawe miejsca, zobaczyć
wiele znanych zabytków, odpoczywać, smacznie jeść, bawić się w C.N.K., nauczyć się wielu ciekawych rzeczy o naszej
stolicy i posłuchać sobie dobrej muzyki w drodze powrotnej do domu. :)
Antek
Wspomnienia z Warszawy
W dniu 23 kwietnia pojechałam wraz z kolegami i koleżankami na
trzydniową wycieczkę do Warszawy. Odwiedziliśmy tam wiele ciekawych miejsc. Na
początku naszej wycieczki wjechaliśmy na 30 piętro Pałacu Kultury, gdzie
poszliśmy zobaczyć wystawę na temat przyrody. Następnie z tarasu widokowego
oglądaliśmy panoramę miasta. Zauważyliśmy Stadion Narodowy oraz nasz hotel.
Potem pojechaliśmy na obiad. Po obiedzie wyruszyliśmy do letniej rezydencji
Króla Stanisława Augusta Poniatowskiego – do Łazienek Królewskich. Nazwa całego
zespołu pałacowo-parkowego pochodzi od ówczesnego budynku Łaźni znajdującego
się na tym terenie. W XVIII wieku król Stanisław kupił park wraz z budynkami od
marszałka wielkiego koronnego Stanisława Herakliusza Lubomirskiego i go
rozbudował. Stara Łaźnia to dzisiejszy Pałac na Wyspie. Tak zakończył się
pierwszy dzień wycieczki.
Drugiego dnia zwiedzaliśmy Zamek Królewski. Tam zauważyliśmy, że
w każdym pokoju ukrywa się nietypowy zegar. Najciekawszy z nich to Ziemia,
którą niesie Chronos. Na kuli namalowane były cyframi rzymskimi godziny, kiedy
Ziemia się obracała, to zarazem pokazywała czas. Kolejnym miejscem był pomnik
Syrenki Warszawskiej. Co ciekawe, idąc do posągu szliśmy ulicą Krzywe Koło. W
piwnicach jednej z kamienic przy tej ulicy mieszkał sławny z legendy
Bazyliszek. Pod koniec drugiego dnia zwiedziliśmy Pałac w Wilanowie - letnią
siedzibę Króla Jana III Sobieskiego i jego żony Królowej Marysieńki.
Ostatniego dnia wycieczki spacerowaliśmy po ogrodzie, położonym na dachu Biblioteki
Uniwersyteckiej. Następnie, po spacerze, odwiedziliśmy Centrum Nauki Kopernik.
W muzeum wykonywaliśmy różne doświadczenia. Oglądaliśmy tam również
przedstawienie, w którym głównymi aktorami były roboty. Spędziliśmy tam aż 6
godzin. Uważam, że wycieczka była bardzo udana, chociaż momentami bolały mnie
nogi.
Emilia
Centrum Nauki Kopernik
Mikołaj Kopernik to słynny
astronom, który odkrył, że to Ziemia obraca się wokół Słońca, a nie, że to
Słońce obraca się wokół Ziemi.
25 kwietnia byliśmy w
Centrum Nauki Kopernik, które znajduje się w Warszawie.
Na I piętrze znajdowało się
urządzenie, które pokazywało działanie magnesu. Była to kula, która zwisała na
linie i cały czas huśtała się z powodu odpychającego ją magnesu. Kula też
strącała znajdujące się dookoła plastikowe kulki, które spadając uderzały w
dzwonki.
Bardzo spodobało mi się też
urządzenie o nazwie "Muzyka w pręcie". To doświadczenie
przeprowadzało się tak: nakładało się na pręt rurkę do picia, chwytało się ją
zębami i zatykało się uszy. Mimo zatkanych uszu słyszało się muzykę, która była
efektem drgań, które rozchodziły się do bębenków w uszach.
Zachęcam wszystkich, żeby
pojechali do Centrum Nauki Kopernik, bo tam uczymy się i bawimy.
Mateusz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz