W sobotę pojechałem do zajezdni
tramwajowej. Z okazji „Dnia Bez Samochodu” zajezdnia zorganizowała
dzień otwarty. Mogłem w kabinie motorniczego przekonać się na czym polega jego
praca - włączać światła, otwierać i zamykać drzwi, włączać wycieraczki i wiele
innych rzeczy. To było w kabinie zmodernizowanego modelu tramwaju 105Na - Moderus.
Najstarszy tramwaj miał 64
lata - pochodził z 1949 r. Najbardziej podobało mi się w nim otwieranie i
zamykanie drzwi, które trzeba było ręcznie przesuwać. Przez cały tramwaj biegła
pod sufitem linka, która służyła do dzwonienia.
Bardzo mi się podobało.
Mateusz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz