Cześć, tu Julka.
Moje wakacje spędziłam świetnie, zatem opowiem Wam o nich.
Po zakończeniu roku szkolnego pojechałam z moją starszą siostrą Karoliną na obóz sportowy do Jarosławca nad Bałtykiem. Tam dużo jeździłam konno, uczestniczyłam w grach i zabawach sportowych i zdobyłam statuetkę Mistrza Sportu.
Potem pojechałam z Rodzicami i siostrą na miesiąc do Chorwacji i Włoch.
Najpierw pojechaliśmy na Wyspę Murter w Chorwacji. Tam mieszkaliśmy nad samym morzem. To jest widok z mojego balkonu.
Codziennie pływaliśmy motorówką i odwiedzaliśmy różne wyspy, miasteczka i plaże.
Tu jestem w Sibeniku.
W Adriatyku jest ciepła i czysta woda, dlatego bardzo dużo kąpałam się i nurkowałam.
Byłam też w Parku Narodowym Kornati, który położony jest na archipelagu całkiem dzikich wysp.
Są tam bardzo wysokie klify, a najwyższy ma 89 m. Tak wygląda on z morza.
Bardzo podoba mi się pływanie łodzią i może kiedyś to ja będę kierować, a nie mój tata.
Z wyspy Murter pojechaliśmy do Dubrovnika, w którym byłam już czwarty raz i mam tam nawet chorwacką koleżankę Jolandę.
Z Dubrovnika płynęliśmy przez całą noc promem do Bari we Włoszech, a potem pojechaliśmy na Sycylię.Mieszkaliśmy w pięknym ośrodku wypoczynkowym Citta del Mare niedaleko Palermo, stolicy Sycylii.
Rosły tak wielkie palmy i kaktusy.
Hotel położony był na skałach nad morzem, ale była też piękna, piaszczysta plaża.
Codziennie wieczorem były zabawy dla dzieci. Pomimo, że piosenki były w języku włoskim, bawiliśmy się świetnie.
Zwiedziłam Palermo, które bardzo mi się podobało.
Z Palermo tym statkiem popłynęliśmy do Neapolu.
Z Neapolu pojechaliśmy do Rzymu, gdzie spędziliśmy kilka dni.
Rzym jest miastem pełnym zabytków. Zwiedziłam mnóstwo ciekawych miejsc np. Watykan, Coloseum, Forum Romanum, Kapitol.
Tutaj jestem przed Coloseum.
A tutaj w środku.
Byłam w Watykanie, w Bazylice Św. Piotra i na Placu Św. Piotra na nabożeństwie, które prowadził Papież Franciszek.
Gwardzista z Gwardii Szwajcarskiej pozwolił mi zrobić ze sobą zdjęcie.
Zobaczyłam też słynne Hiszpańskie Schody.
I Fontannę Di Trevi .
Ostatnim etapem naszej podróży była Wenecja, miasto na wodzie.
Najbardziej podobały mi się gondole.
W Wenecji pożegnaliśmy się z Adriatykiem i z wakacjami...
Te wakacje były bardzo udane i na długo pozostaną w mojej pamięci.
Julka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz