Cześć
We wtorek byliśmy na zajęciach w laboratorium Wydziału Chemii
Uniwersytetu Śląskiego. Była tam cała nasza klasa 3mi i nasza wychowawczyni
Pani Małgosia. Gdy byliśmy już w sali, to pani z laboratorium pokazywała nam w
co mamy się ubrać. Więc jak już się przebraliśmy, to mieliśmy na sobie: okulary
i fartuch oczywiście wszystko białe. Zapytałem się dlaczego nie możemy mieć
czarnych fartuchów i pani odpowiedziała, że na czarnym naukowcy nie mogliby
zobaczyć plam. Do tej pory biały fartuch kojarzył mi się z lekarzami, teraz
kojarzy mi się również z naukowcami J. Na zajęciach robiliśmy kilka
ciekawych doświadczeń. Najbardziej podobało mi się uzyskiwanie srebra. Szklaną
próbkę z tego eksperymentu mogliśmy zabrać ze sobą nawet do domu. Bardzo
podobały mi się eksperymenty chociaż wszystko w tym laboratorium było takie
jakby stare i nie takie nowoczesne, jak w naszej szkole. Lubię takie zajęcia.
Szkoda, że częściej takich nie mamy.
Miłosz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz