niedziela, 5 października 2014

Rajd integracyjny - Klimczok

Cześć!
 
To ja Michał. Niedawno razem z klasami od 4 do III gimnazjum pojechaliśmy na rajd integracyjny.
 
Na początku większość mówiła, że to jest za proste, ale potem, w połowie drogi narzekali, że to bardzo długa trasa. Doszliśmy do schroniska na Szyndzielni, z którego od razu ruszyliśmy dalej. Po pewnym czasie doszliśmy do drugiego schroniska na Klimczoku. Zjedliśmy kiełbaski i wypiliśmy herbatę. Niektórzy karmili króliki siedzące w klatkach. Inni bawili się na górskim placu zabaw. Potem schodziliśmy leśnym szlakiem i wtedy mało kto już narzekał. Na koniec doszliśmy do autokaru, którym wróciliśmy do szkoły.
 
I tak zakończył się ten rajd.
 
Miło mi to było opisywać, bo znowu przypomniałem sobie wesołe chwile!
 
Pozdrawiam,
Michał
 
P.S W czasie rajdu udało mi się nawiązać dobry kontakt z dziewczynami z NASZEJ KLASY 4!!!

1 komentarz:

  1. :) Drogi Michale,
    cieszę się bardzo, że cel wycieczki został osiągnięty:)- jak sam piszesz, zintegrowałeś się jeszcze bardziej z dziewczynkami z naszej klasy. Rajd uważam za udany:) !Też mam w sercu same miłe wspomnienia z nim związane. Rajd będziemy już zawsze pamiętali- była to przecież nasza pierwsza, wspólna wycieczka! Pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń