niedziela, 24 lutego 2013

najmilsze spotkanie


W drugim tygodniu ferii spotkałem się w Zakopanem z moim najlepszym przyjacielem Łukaszem i jego bratem Mateuszem.
Codziennie przez 5 godzin szaleliśmy na stokach, później spacerowaliśmy po Krupówkach i oczywiście cały czas bawiliśmy się i rozmawialiśmy. Możemy rozmawiać 24 godziny na dobę, w każdych warunkach i świat wtedy nie istnieje. ;)
W sobotę czekała mnie dodatkowa niespodzianka - spotkałem się z Jasiem i Kubą (tymi samymi, którzy byli ze mną na obozie w Czechach). 
Smutno było się rozstawać, mam nadzieję, że wkrótce znowu spotkam się z Łukim i Matim.














Gdyby ktoś nie zauważył - Śpiący Rycerz, czyli Giewont w tle:









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz