czwartek, 9 maja 2013


W czasie kiedy dzieci z mojej klasy były na wycieczce szkolnej, odwiedziła mnie babcia Ula, z którą grałem w ciekawe gry.
Mama zaprosiła mnie też na wycieczkę do Mikołowa, gdzie spacerowałem po pięknym rynku. Spotkałem pana, który przyprowadził kilka psów rasy Husky do psiej adopcji. Były cudowne i niezwykłe. Najdziwniejsze było to, że jeden z nich miał jedno oko koloru niebieskiego, a drugie brązowego.
Były to dla mnie miłe chwile przygotowania do Komunii Świętej w gronie najbliższych.

Pozdrawiam Maks.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz