czwartek, 5 grudnia 2013


W piątek , czyli 29 listopada pojechaliśmy na wycieczkę do nadleśnictwa. Na początku pan przewodnik nas pięknie przywitał. Później poszliśmy do pierwszej sali. Widzieliśmy tam wszystkie pory roku: wiosnę, lato, jesień i zimę. W gablotach były zwierzęta, ale takie wypchane, a nie prawdziwe. Na szczęście pan przewodnik powiedział, że zwierząt nikt nie zabijał tylko same umarły albo ich coś potrąciło. Były tam różne zwierzęta  np.  zimorodki, sarny, jelenie, jeże i dziki. Widzieliśmy, jakie pułapki są na robale i na różne małe zwierzątka. Widzieliśmy też jaki strój i wyposażenie ma nowoczesny drwal.. Potem poszliśmy na salkę, w której była tablica interaktywna i na niej oglądaliśmy film o zwierzętach i roślinach. Później jedliśmy śniadania. Była książka z podpisami i ja się podpisałam. A później na sam koniec pożegnaliśmy się z panem przewodnikiem. Ta wycieczka bardzo mi się podobała i zostanie w mojej pamięci.

 

 

 

Julia;]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz